ŚPIEWNIK

To zuchy
Mundur, chusta, pas zuchowy,           C
Beret zdobi głowę,                               GC
A na piersi pięknie błyszczy                 C
Znaczek kolorowy.                                GC 
Ref.:    To zuchy, to zuchy,              F
Co tu dalej kryć.                  C
To zuchy, to zuchy,              G
Dobrze zuchem być./2x     C
Biały orzeł to odwaga,
Słońce radość głosi,
Zuch, jak sama nazwa mówi,
W ZHP być musi.
Ref.:    To zuchy, to zuchy,             
Co tu dalej kryć.                       
To zuchy, to zuchy,             
Dobrze zuchem być./2x    
   
Zuchowa wiara
Nie ma, jak nasza zuchowa wiara,           DA
Każdy się stara najlepszym być.                GA
Czy słońce świeci, czy deszczyk pada,    DA
Ty się uśmiechaj, to nasza rada.               GA 
Ref.:    Na na na na na,
Na na na na na,
Na na na na na,
Na na na na iooo iaaaa.
Zuchowe prawo w paluszku mamy
I zawsze wszystkim pomagamy.
Więc gdy masz kłopot to do nas gnaj,
Zuchowe życie prawdziwy raj.

Przemijanie
Dzień kolejny minął,                                     a G a
Dzień co nic nie przyniósł,                         C G a e
Jeszcze się nie skończył,                            C G a e
A już nowy wyrósł.                                        C G a
Ref.:     Tyle dni minęło, tyle marzeń, C G a e
Tylu ludzi przeszło, tyle zdarzeń,
Tyle marzeń sennych się nie spełniło,
Tyle dobrych gwiazd ubyło.
Tyle słów powiedział,
Słów, co nic nie znaczą.
Może kogoś zranił,
Czyjeś oczy płaczą.
Ref.:     Tyle dni minęło...
Znowu czasu mijania,
Znowu minął dzień.
Komu przyniósł radość,
Komu smutek zeń.

Ref.:     Tyle dni minęło...

Niewidzialna plastelina 
Ulepiłem sobie domek                              CG
z niewidzialnej plasteliny,                          CG
Dwa okienka, dwa kominy,                      aG
z niewidzialnej plasteliny.                          aG

A w okienkach kwiatki, bratki,
z niewidzialnej plasteliny,
A dla taty krawat w kratkę,
z niewidzialnej plasteliny.
Ref.:      La, la, la, la, la, la…
Ulepiłem sobie pieska,
Mięciutkiego z czarnym pyszczkiem,
Lalki Kasię i Tereskę
i pistolet i siostrzyczkę.

Namęczyłem się ogromnie,
stłukłem łokieć, zbiłem szklankę,
Mamo, tato chodźcie do mnie,
mam tu dla was niespodziankę.
Ref.:      La, la, la, la, la, la…
Czemu na mnie tak patrzycie
i zdziwione macie miny?
Czyście nigdy nie widzieli
niewidzialnej plasteliny?

Nasza obrzędowa piosenka
Lubię podróże
 
Lubię podróże                                 C a d G
I lubię kwiatów woń  
Zielone wzgórze
I morskiej fali toń
Ciepła ogniska blask,
gdy nadchodzi noc
Ref.:     Bum ta ra ra, bum ta ra ra…
Lubię podróże
I podróżować chcę
Przez wielka burzę
I śnieżnobiałą mgłę
W dżungli zabłądzić chcę,
Bo nie boję się!
Ref.:     Bum ta ra ra, bum ta ra ra…
Lubię podróże
I lubię pieśni toń
Druhny i druhów,
I nasz zuchowy krąg
W harcerstwie zostać chcę,
Bo to fajna rzecz!

Hej, Leonardo!
Ja nie wesoła, ale z kokardą                    CG
lecę do słońca, HEJ LEONARDO!     aFG
A ja się kręcę, bo stać nie warto
Naprzód planeto, HEJ LEONARDO!
Ref.:     Dość jest wszystkiego,
dojść można wszędzie / 4x
Diabeł mnie szarpie, trzyma za uszy
Dokąd wariatko, chcesz z nim wyruszyć?
A ja gotowa, ja z halabardą
hej! droga wolna HEJ LEONARDO!
      Ref.:     Dość jest wszystkiego… /x4
Panie w koronie, panie z liczydłem
Nie chcę być mrówką, ja chcę być skrzydłem
A moja głowa, droga i muzyka
Do brązowego życia umyka
Ref.:     Dość jest wszystkiego… /x4
Wyszła z bylekąd, ale co z tego
Zamieszkam daleko, hej! hej kolego!
Odłóżmy sprawy, kochany synku
Na jakieś dziewięć miejsc po przecinku

Stokrotka 
Gdzie strumyk płynie z wolna
Rozsiewa zioła maj
Stokrotka rosła polna
A nad nią szumiał gaj /x2

W tym gaju tak ponuro
Że aż przeraża mnie
Ptaszęta za wysoko
A mnie samotnej źle /x2

Wtem harcerz idzie z wolna
„Stokrotko witam cię
Twój urok mnie zachwyca
Czy chcesz być mą czy nie?” /x2

Stokrotka się zgodziła
I poszli w ciemny las
A harcerz taki gapa
Że aż w pokrzywy wlazł /x2

A ona, ona, ona
Cóż biedna robić ma
Nad gapą pochylona
I śmieje się ha, ha /x2

Zuchowe gwiazdki 
Każdy zuszek zdobyć może                       D
Gwiazdki trzy w srebrnym kolorze.            A
Gwiazdkę pierwszą, gdy zdobędzie,        A
Zuch ochoczy z niego będzie.                  D

Gwiazdka druga znaczy wiele,
Zuch jest sprawny w każdym dziele,
Nie ma przeszkód z nim do pracy,
Tacy z niego są junacy.

Kto chce zdobyć gwiazdkę trzecią,
Tu uwaga wszystkie dzieci.
Powiem w sposób lapidarny,
Zuch być musi gospodarny.

Marzenia
Kiedy się pani w radiu spytała:           CG     
Jakie są nasze marzenia?                    FCG
Od razu ten list napisałem,                  CG
Bo któż by marzeń nie miał.                 FC

Po pierwsze mieć dużo chomików,    CG
Lornetkę i domek malutki                    FCG
I żeby się u mnie na strychu                 CG
Zalęgły choć raz krasnoludki.              FC

A ja chciałbym fruwać po niebie,     CG
W minutę być na końcu świata,         FCG
A w domu mieć tylko dla siebie:         CG
Samochód i psa oraz brata.                FC

A ja bardzo chcę dobrą siostrę,         FC
Bo brata już mam niedobrego           FGC
I dzieci niech uczą dorosłych,             CG
A ściany są z czegoś słodkiego.          FC

Marzenia, te duże i te maleńkie,        CGC
Każdemu ułożą się w piosenkę.
Niech dzieci, niech dzieci będą królami,
Niech rządzą, niech rządzą wszystkimi krajami.
I mocno, i mocno się chwycą za ręce,
To wojny, to wojny nie będzie już więcej.

Najlepiej by szkoły nie było
A wszystko wchodziło do głowy,
Fontanny tryskały, aż miło
I leciał z nich sok malinowy.

Tak chciałabym dostać papugę
I chodzić na wielkich obcasach.
Niech wszystko kosztuje złotówkę
I włosy niech mam aż do pasa.

Chcę mieć malutkiego pieseczka
I żeby na imię miał Pikuś.
Niech mama się częściej uśmiecha
I suknię ma złotą z promyków.

Piosenka o druhu Kamyku
Nie znaliśmy cię, ty nie znałeś nas,          e D      
Połączył nas krzyż, a rozdzielił czas        e D
Nieubłagany, zimny czas…                       e
Ref.:     „Kamykiem” wciąż zwiemy cię G D C G
I każdy zuch
Dzielnym chce tak, jak Antek być!
wskazałeś nam całym życiem swoim jak
lepszym się stać, jak trzeba żyć...
Bywało, że wiatr zły w oczy mu wiał…
Lecz „Kamyk” jak mur przy prawdzie stał
Jak szaniec pod ostrzałem kul!
Ref.:     „Kamykiem” wciąż zwiemy cię…
Ty wodzem nam bądź i poprowadź nas,
Gdzie ogniska moc i harcerski szlak
Byśmy też mogli być jak ty!
Ref.:     „Kamykiem” wciąż zwiemy cię…
On zawsze będzie jednym z nas!

Dzień marzeń, dzień snów
To tu, to tam                                     CG
Świat przygód swój mam               FGC
To tam, to tu                                     CG
Świat przygód ze snów                   FGC

Dzisiaj morze narysuję
I ogromną plażę
A na plaży się położę
I sobie pomarzę

Jutro przyjdziesz ty na plażę
I sobie usiądziesz
I pomożesz narysować
I plażę, i słońce

A ta plaża się zamieni
Wnet w planetę marzeń
Bo wystarczy tu zaprosić
Wszystkich, co chcą marzyć

Chociaż mało mamy lat
Chociaż mało mamy lat, tak naprawdę niewiele,    
Choć lubimy w piłkę grać i pojeździć rowerem,         
Choć na wszystko mamy czas, tyle zabaw nas czeka.
Wiemy, że każdy z nas, wyrośnie każdy z nas                     
Na wielkiego, wielkiego człowieka.                             
Ref.:      Bo co może, co może mały człowiek,     G
Tak jak ja, albo ty? DG
Może druhna, a może druh podpowie, CG
Zuchy zgodzą się z tym. DG /x2
Na podwórku fajnie jest, można sobie pobiegać,
Można w kapsle pograć też i połazić po drzewach,
Można łapać do swych rąk kolorowe motyle.
Albo się ukryć tak, by nikt nie widział nas
I polecieć do słońca, choć na chwilę.

Właśnie tyle lat co my mają Bolek i Lolek,
A więc może ja lub ty odegramy ich role,
Albo któryś będzie kimś najważniejszym na świecie.
Będzie miał tyle sił, dołoży wszystkich sił,
Aby były szczęśliwe wszystkie dzieci.
Ref.:      Bo co może, co może mały człowiek… /x2

Przygoda
Przez błota i jeziora,                              a E a E
gdzie wolno płynie woda,      
Gdzie nie ma spalin ani aut,
Pędzi zielona zaraza,
na byle co nie zważa
I czasem śpiewa sobie tak:
Ref.:    Przygodo, przygodo,           F G C a
w lesie i nad wodą,
Po górach połazić
i paszczę rozdziawić,
Paszczę łaaaaaaaa. /x2
Pstrąg mrugnął do nas okiem,
Wziął żabę pod rękę
i powędrował z nią na szlak.
A wszystkie leśne stwory,
te ładne i te potwory
Śpiewają sobie refren tak...
      Ref.:    Przygodo, przygodo… /x2

Bajka zuchowa
Mówią bajka wtedy jest prawdziwa,
Gdy za siedmioma górami się zaczyna.
Ale nasza jest zupełnie nowa,
Bo to bajka jest zuchowa.
Ref:     Bajka, z wielkim trudem wymyślana
Bajka, dziś przed wami śpiewana
Bajka, tutaj wena się skończyła
Bajka, a taka fajna była.
Zamiast siedmiu gór będzie jezioro,
Tu na wszystkich czeka przygód sporo.
Z krasnalami z czarodziejskich lasów,
Nie zmarnujesz nigdy czasu.
Ref:      Bajka, z wielkim trudem wymyślana
Już czas kończyć to opowiadanie,
Choć wielką ochotę macie na nie.
Wszyscy żyją długo i szczęśliwie
Jak to w bajkach niewątpliwie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz