poniedziałek, 16 listopada 2015

SPRAWNOŚĆ Podróżnika ZDOBYTA!


Przez ostatnie dwa miesiące na zbiórkach dużo podróżowaliśmy. Na początku wyruszyliśmy do SŁONECZNEJ DOLINY gdzie przypomnieliśmy sobie kilka rzeczy o "zuchowaniu". Przypomnieliśmy sobie obrzędowość naszej gromady, jakie sprawności zdobyliśmy w poprzednim roku i na zakończenie zbiórki mogliśmy pobawić się chustą animacyjną.
W kolejny piątek kiedy przyszliśmy na zbiórkę spotkaliśmy podróżniczkę i dowiedzieliśmy się od niej, że zaraz odlatuje jej samolot do Paryża a ona zgubiła gdzieś swój paszport! Pomogliśmy jej go wykonać przy okazji każdy zrobił swoje paszporty i pobiegliśmy na lotnisko gdzie przeszliśmy odprawę biletową i zajęliśmy miejsca w naszym samolocie.. Startujemy! Podróż nie obyła się bez turbulencji ale dolecieliśmy do FRANCJI gdzie powitał nas MIM. Pokazał nam jak porozumiewać się bez słów. Potem trafiliśmy do szkoły tańca, gdzie nauczyliśmy się podstawowych kroków KANKANA. Na pożegnanie z Francją mieliśmy okazję zjeść francuskie croissanty z nutellą. :)
Ruszyliśmy dalej w podróż tym razem pociągiem do WIELKIEJ BRYTANII, gdzie powitała nas królowa Anglii Elżbieta II. Opowiedziała nam ona o zwyczajach angielskich i o słynnej ENGLISH TEA. Zaproponował zuchom wspólne parzenie herbaty i każdy z nas mógł spróbować angielskiej herbatki. Królowa w zamian miała dla nas pewne zadanie... Ostatnio pewien niesforny skrzat irlandzki LEPRECHAUN wykradł jej kosztowności i królowa od razu pomyślała o nas, że pomożemy jej go odnaleźć. Okazało się to nie trudne, gdyż na swojej drodze zostawiał czterolistne koniczyny ale też rozmaite zadania tj. Przejście przez pajęczynę, namalowanie flagi czy zagadki związane z Wielką Brytanią. Mimo przeszkód zuchy odnalazły śpiącego skrzata i znalazły wszystkie królewskie monety. Jak się potem kazało były one całe z czekolady i królowa ofiarowała nam je w prezencie. :)
Kolejną podróż odbyliśmy statkiem do WŁOCH, gdzie powitał nas kucharz Don Pizzello. Razem z nim w szóstkach stworzyliśmy nasze ulubione pizze, które potem włożyliśmy do pieca. Aby umilić nam czas kucharz opowiedział nam historię skąd się bierze mąka i chleb. Dowiedzieliśmy się jakie są rodzaje zbóż i odkryliśmy że z mąki nie powstaje tylko chleb. My mąkę wykorzystaliśmy na zrobienie gniotków odstresowujących :) Po godzinie mogliśmy skosztować nasze pizze i tak pożegnaliśmy kucharza. Czekało nas najtrudniejsze zadanie... Musieliśmy odgadnąć wiele różnych zagadek dot. Europy. Najlepsza szóstka została wyróżniona słodką nagrodą. :)

Tak właśnie sprawność "PODRÓŻNIKA" zdobyli: 
Ewa Kompa, Krystian Marasek, Bartek Bajer, Ewa Wasilewska, Szymon Jóźwik, Julia Gajewska, Oliwia Przygodzka, Wojtek Lewandowski, Hanna Wawrzonek, Klaudia Adamczyk, Alicja Radomska, Natalia Mazuchowska, Nikolina Kreter, Krzysztof Cuchra, Alicja Sławska, Tomek Widomek, Alicja Marciniak, Anna Sochańska, Alicja Klepacz, Milena Kazimierczak, Gabriel Jendrzejczyk, Olek Jendrzejczyk, Sebastian Olczyk, Sebastian Szczepaniak

piątek, 13 listopada 2015

URODZINY

Za nami 3 - cie URODZINY GROMADY! Było nas baaaardzo dużo ... Aż nie sposób zliczyć .. 50 może 60? :) Oczywiście zbiórka i wspólne świętowanie nie mogło obyć się bez zuchów, byłych zuchów, rodziców i przyjaciół gromady - pwd. Joanny Kędzi-Kamińskiej komendantki hufca ZHP Brzeziny, pwd. Piotra Zendła przyjaciela gromady i dh. Oliwii Długosz byłej przybocznej.

Na początku podzieliliśmy się na pięć grup: rodzice & przyjaciele, byłe zuchy oraz obecne zuchy, których było tak dużo, że stworzyli 3 grupy. Wszyscy wzięli udział w TELETURNIEJU, w którym
trzeba było wykazać się wiedzą zuchową. Od początku prym wiedli rodzice i przyjaciele, którzy znali odpowiedź na każde pytanie .. jednak innym szło też nie najgorzej. Następnie nadszedł czas na sprawdzenie zuchowej sprawności i zręczności. Pierwszym zadaniem było rozbicie balona bez użycia rąk - okazało się to bardzo proste. Kolejną grą była zabawa w węże - tutaj zdecydowanie wygrali harcerze i zuchy. Jako ostatnie zadanie każda drużyna musiała rozplątać węzeł gordyjski. Urodzinowy turniej ostatecznie zakończył się zwycięstwem RODZICÓW & PRZYJACIÓŁ. Po szalonej zabawie przyszedł czas na odpoczynek. Druhna zaprezentowała nam na zdjęciach całą historię gromady ... Zdjęcia sprzed trzech lat wzbudziły wiele pozytywnych emocji :)
Po skończonym pokazie nadszedł długo oczekiwany moment - TORT.. Wszyscy zdmuchnęliśmy świeczki i zabraliśmy się do jedzenia. Był przepyszny - kogo nie było niech żałuje. Na zakończenie druhna komendant wręczyła nam życzenia i prezent urodzinowy - słodkości dla caałej gromady! Ale te przyjemności już na następnej zbiórce. :) Świętowanie zwieńczyło pamiątkowe zdjęcie, oj ciężko było nas wszystkich zmieścić w kadrze.
GRATULACJE OD DRUHNY KOMENDANT
Dziękuję wszystkim za przybycie na ważne dla nas święto i szczególnie rodzicom dziękuję za ogromne wsparcie przez ten cały czas.
13 w naszym przypadku okazuje się być bardzo szczęśliwa!
Czekamy na kolejne TRZY lata ! :)


RADOŚNI PATRIOCI

11 listopada zuchy z naszej gromady wzięły udział w pochodzie. Mimo niezbyt dobrej pogody wszyscy bez kwaśnej miny uczcili ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI. Zebraliśmy się pod kościołem i stamtąd ruszyliśmy wiaduktem pod Pomnik Orła Białego. Nieodłącznie towarzyszyło nam też nasze "Uśmiechnięte Słoneczko" :) Potem wysłuchaliśmy przemówienia i dwie zuchenki z gromady: Hania Wawrzonek i Ala Klepacz złożyły wraz z harcerzami kwiaty pod pomnikiem. Na zakończenie zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie, które możemy z dumą oglądać w gazecie TwK.
Bardzo dziękuję wszystkim zuchom i rodzicom, którzy uczestniczyli w pochodzie i pięknie reprezentowali naszą gromadę.

sobota, 7 listopada 2015

URODZINY GROMADY


11 LISTOPAD

Co? Pochód z okazji ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI
Kiedy? 11 listopada 2015r.
Gdzie? Spotykamy się pod kościołem Niepokalanego Poczęcia NMP w Koluszkach o godz. 11:00
Odbiór zuchów spod pomnika Orła Białego ok, godz. 12:30.
Co zabieramy? Ubieramy MUNDURY, CHUSTY gromady i kapelusze. 

Kilka słów o święcie :
11 listopada to dla nas, Polaków, jedna z najważniejszych dat w kalendarzu. Właśnie wtedy obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości. To właśnie 11 listopada 1918 r., po 123 latach zaborów, nasz kraj znów pojawił się na mapie Europy. Wspomnianego dnia, słynny polski przywódca i działacz niepodległościowy Józef Piłsudski, został Naczelnym Dowódcą Wojsk Polskich, a przebywające na naszych ziemiach oddziały obcych żołnierzy, zaczęły się z nich wycofywać. Ponownie mogliśmy zacząć się cieszyć ze swojego własnego domu – Polski, która przez wiele lat zawłaszczona była przez Rosję, Prusy i Austrię.  
Polska mogłaby nigdy nie odzyskać niezależności, gdyby nie niezłomność wielu naszych przodków, którzy przelali krew za utraconą Ojczyznę. Pomimo usilnych prób naszych nieprzyjaciół, którzy walczyli ze wszystkim, co wiąże się z naszym narodem, nie zdołano zabić ducha polskości. Ani Niemcom, ani Rosjanom nie udało się narzucić naszym rodakom swojej kultury i języka w ramach tzw. procesów rusyfikacji i germanizacji. Polacy odzyskując niepodległość po ponad 100 latach „niebytu” – co jest fenomenem na skalę globalną – po raz kolejny udowodnili zaś, że są jednym z najbardziej niestrudzonych i najbardziej dumnych narodów świata.  
Co by się stało, gdyby nie bohaterstwo przodków, którzy walczyli o naszą niepodległość? 
Dziś prawdopodobnie nie mówilibyśmy w języku polskim; nie moglibyśmy pewnie też demonstrować dumy z naszych narodowych symboli – flagi oraz godła państwowego; a wielkie czyny, jakich dokonywali Polacy na przestrzeni wieków, zostałyby zapomniane. Polska mogłaby przepaść na zawsze.